Szpital wyrzuca pacjenta z powodu COVID?
16 października 2020 r. (aktualizacja 22 stycznia 2021 r.)
Na portalu społecznościowym Facebook zamieszczono wpis dotyczący Szpitala im. Świętej Matki Teresy z Kalkuty w Dębnie. Jeden z pacjentów miał zostać przyjęty na oddział chirurgiczny z powodu złamania kilku żeber. Jak wynika z treści wpisu, w dzień po przyjęciu do szpitala pacjentowi wykonano test na COVID-19. Kolejnego dnia pacjent został poinformowany, że test okazał się pozytywny, w związku z czym pacjent zobowiązany jest „ewakuować się do domu, po cichu żeby nikt nie wiedział”. Pacjent nie otrzymał wypisu ze szpitala. Już w domu pacjent otrzymał telefon od Sanepidu, informujący go o nałożeniu kwarantanny. W rozmowie z Sanepidem pacjent dowiedział się również, że Sanepid został poinformowany o „innej wersji wydarzeń”.
Na podstawie lektury wpisu Fundacja Kontroli Społecznej „Nomos” powzięła przypuszczenie, że szpital próbuje ukryć fakt hospitalizacji pacjenta, u którego stwierdzono pozytywny wynik badania na COVID. Personel szpitala miał „wyrzucić” pacjenta bez wypisu oraz przedstawić organom sanitarnym „inną wersję wydarzeń” – powstaje zatem przypuszczenie, że ta „inna wersja wydarzeń” znalazła się też w szpitalnej dokumentacji. Działanie takie może być podyktowane chęcią uniknięcia kłopotliwych dla szpitala procedur oraz ewentualnej kwarantanny dla personelu medycznego po kontakcie z zakażonym pacjentem. Do wyjaśnienia pozostaje także, czy szpital dochował procedur związanych z przyjmowaniem pacjenta na oddział, skoro dopiero na oddziale stwierdzono obecność wirusa, a także na ile sytuacja ta naraziła na niebezpieczeństwo innych pacjentów.
Niezależnie od powyższego wątpliwości budzi także fakt, że szpital miałby „cichaczem” pozbyć się pacjenta, u którego uprzednio stwierdzono wskazanie do hospitalizacji z powodu złamania żeber. Skutkiem takiego działania jest pozostawienie pacjenta ze wskazaniem do hospitalizacji bez opieki lekarskiej i bez dokumentacji medycznej, a do tego na domowej kwarantannie.
W związku z powyższym Fundacja skierowała do Prokuratury Rejonowej w Myśliborzu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa fałszowania dokumentacji medycznej i narażenia pacjenta na uszczerbek na zdrowiu.
Zawiadomienie do prokuratury
Wezwanie do zaniechania naruszeń (stanowisko szpitala)
Odpowiedź Fundacji na wezwanie do zaniechania naruszeń
Prokuratura Rejonowa w Myśliborzu odmówiła wszczęcia dochodzenia, uznając, że czyn nie zawiara znamion przestępstwa narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zaś czynu fałszowania dokumentacji medycznej nie popełniono.
Postanowienie nie zawiera uzasadnienia. W sprawie tej Fundacja nie skorzysta z prawa do złożenia zażalenia, zdając się na ustalenia prokuratury. Prawo przejrzenia akt i złożenia zażalenia służy jednak pokrzywdzonemu pacjentowi, któremu postanowienie o odmowie wszczęcia zostało również doręczone.
Postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia.