Szkoła pyta rodziców o uczęszczanie dzieci na lekcje religii
30 stycznia 2023 r.
W październiku 2022 roku Fundacja Kontroli Społecznej „Nomos” złożyła do Rady Gminy Wilkowice skargę na działanie dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 im. Królowej Jadwigi z Oddziałami Sportowymi w Wilkowicach. Podstawą skargi były informacje opublikowane w portalu Onet, jakoby szkoła pytała rodziców uczniów o powód nieuczęszczania ich dzieci na lekcje religii oraz o ich wyznanie. Szkoła miałaby potrzebować tych danych w celu ewentualnego zorganizowania lekcji religii w grupach międzyszkolnych, gdy rodzice wyrażają wolę zapisania dziecka na lekcje religii niekatolickiej.
Fundacja uznała takie działanie za niezgodne z prawem, albowiem zgodnie z art. 53 ust. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania. O ile samo zorganizowanie zajęć z religii (także niekatolickiej) pozostaje obowiązkiem szkoły (art. 53 ust. 4 Konstytucji RP), do czego potrzebne są zbiera przez szkołę informacje, o tyle zdaniem Fundacji niewłaściwa miała być forma zbierania takich danych. Inicjatywa przekazania szkole informacji o wyznaniu dziecka oraz o woli zapisania dziecka na lekcje religii powinna bowiem leżeć po stronie rodzica. Niezgodne z prawem jest natomiast żądanie takiej informacji przez szkołę.
Rada Gminy w Wilkowicach rozpatrzyła skargę Fundacji na sesji w dniu 30 listopada:
Na sesji nie było niestety samego dyrektora placówki, który – jak się okazuje – wypowiedział się już wcześniej przed Komisją Skarg, Wniosków i Petycji. Rada zaś skupiła się na kwestii, która w ogóle nie była przedmiotem skargi, a mianowicie na uprawnieniu do przetwarzania danych osobowych dotyczących wyznania poszczególnych uczniów w świetle przepisów o ochronie danych osobowych.
Jest dla nas rzeczą zupełnie oczywistą, że szkoła, która za zgodą samych zainteresowanych weszłaby w posiadanie takich danych, miałaby prawo je przetwarzać w celu zorganizowania lekcji religii. Niemniej w skardze poruszyliśmy inny problem, a mianowicie kwestię samego żądania takich danych w świetle art. 53 ust. 7 Konstytucji RP. Problemu nie byłoby, gdyby to rodzice sami, dobrowolnie, bez wezwania i nagabywania ich przez szkołę, przekazywali szkole dane w celu zapisania dzieci na lekcję religii. Nie jest jednak prawidłowe żądanie takich danych przez samą szkołę. Rada Gminy Wilkowice w ogóle nie odniosła się do tak postanowionego problemu, a tym samym odpowiedź Rady na naszą skargę należy uznać za odpowiedź nie na temat.
Na szczęście nieco bardziej merytoryczna okazała się treść protokołu z posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Okazało się bowiem, że obecny na komisji dyrektor szkoły Władysław Nikiel zbadał sprawę i ustalił, że wbrew doniesieniom prasowym nikt nie pytał wprost o wyznanie ani o powody nieuczęszczania uczniów na lekcję religii. Z drugiej strony padło pytanie, czy dziecko uczęszcza do innego punktu katechetycznego poza szkołą. Z wypowiedzi dyrektora Nikla wynikało, że gmina potrzebuje informacji o liczbie uczniów pobierających naukę religii poza szkołą, ponieważ taka sytuacja wiąże się z ponoszeniem kosztów przez gminę (gmina otrzymuje później fakturę od danego punktu katechetycznego, a konieczne jest wcześniejsze zaplanowanie budżetu).
Jeśliby przyjąć takie tłumaczenie, to musimy stwierdzić, że ten system jest źle pomyślany. Gmina powinna być informowana już w chwili podjęcia nauki przez ucznia w pozaszkolnym punkcie katechetycznym. Informacja trafiająca do gminy powinna być przy tym zbiorcza, bez konieczności ujawniania danych ucznia, zaś w proces przekazywania gminie takich informacji nie powinni być angażowani rodzice. Być może wymaga to działań ustawodawcy.